Krzycki jarmark oferował oczywiście możliwość zobaczenia oraz nabycia ręcznie robionych przedmiotów związanych ze świętami (i nie tylko). W sumie podczas całej imprezy zaprezentowało się około 20 wystawców. Poza bożonarodzeniowymi ozdobami dostępne były również wyroby gastronomiczne, w tym wędliny i sery oraz rozgrzewające zupy. Niezbędną rozgrzewkę zapewniały ponadto gorące napoje i płonące ognisko.

Kolejną atrakcją przygotowaną przez organizatorów była możliwość udekorowania własnymi ozdobami ogromnej choinki. Pomocny przy dekorowaniu wyższych partii drzewa okazał się samochód ratowniczo-gaśniczy z podnośnikiem koszowym dostarczony przez OSP Włoszakowice. Już sam pojazd wzbudzał duże zainteresowanie odwiedzających, podobnie jak stoisko OSP Krzycko Wielkie, gdzie odbywała się prezentacja dotycząca tlenku węgla oraz funkcjonowania wykrywających go czujników (jeden z takich czujników można było wylosować po poprawnym odpowiedzeniu na kilka prostych pytań).

Jak przystało na jarmark świąteczny z prawdziwego zdarzenia nie mogło też zabraknąć wizyty Świętego Mikołaja, który obdarowywał napotkane dzieci słodkimi upominkami. Wśród gości pojawił się także wójt gminy Włoszakowice Robert Kasperczak, który podziękował wystawcom i uczestnikom za liczny udział w imprezie oraz złożył wszystkim obecnym życzenia bożonarodzeniowe.

W dalszej kolejności na scenie pojawiły się dwa duety – Klaudia i Katarzyna Józefczak oraz Magdalena i Bartosz Sztorowie. Wokaliści wykonali kilka piosenek świątecznych i pastorałek. Na zakończenie wszyscy uczestnicy jarmarku zaśpiewali wspólnie kolędę „Cicha noc”.

Organizatorami wydarzenia byli sołtys Krzycka Wielkiego Natalia Walkowiak wraz z Radą Sołecką, krzyckie Koło Gospodyń Wiejskich oraz miejscowa jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej, przy wsparciu gminy Włoszakowice oraz Gminnego Ośrodka Kultury we Włoszakowicach. Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim osobom, które pomogły w przygotowaniu jarmarku (szczególnie w sobotnie popołudnie oraz niedzielny poranek) oraz w późniejszym sprzątaniu po imprezie.

Arkadiusz Szymczak, zdj. A.A., K. Szymczak