82. rocznica rozstrzelania patriotów we Włoszakowicach

21 października, w kolejną rocznicę egzekucji na włoszakowickim rynku, odbyły się uroczystości ku czci poległych 82 lata temu polskich patriotów. Ofiary terroru niemieckiego na naszych ziemiach w czasie II wojny światowej wspominano w tutejszym kościele pw. Świętej Trójcy, na pobliskim cmentarzu parafialnym i pod tablicą pamiątkową w miejscu rozstrzelania.

Coroczne obchody rozpoczęły się od uroczystej mszy świętej w intencji pomordowanych oraz innych ofiar działań wojennych w latach 1939-45, celebrowanej przez księdza proboszcza Zbigniewa Dobronia. Bezpośrednio po nabożeństwie przemaszerowano na cmentarz, by na tamtejszej wspólnej mogile z ciałami Józefa Kaczmarka, Andrzeja Kociuckiego i Wojciecha Mikołajczaka ze Święciechowy, Józefa Przerackiego z Krzycka Wielkiego, Stanisława Urbaniaka z Dąbcza, Karola Zapłaty z Długich Wielkich oraz Ignacego Żmudy z Leszna złożyć wiązankę kwiatów i znicze. W ten sam sposób pamięć o zamordowanych Polakach uczczono na placu 21 Października, gdzie znajduje się wspomniana tablica z ich nazwiskami i gdzie niedawno namalowano mural, by jeszcze bardziej podkreślić wagę tego miejsca.

W czwartkowych obchodach uczestniczyli m.in.: wójt gminy Włoszakowice Robert Kasperczak, przewodniczący Rady Gminy Kazimierz Kurpisz, radne gminy Irena Przezbór i Maria Rzeźniczak, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Paweł Borowiec oraz dyrektor włoszakowickiego Przedszkola nr 2 Lidia Olejnik. Nie zabrakło też pocztów sztandarowych reprezentujących miejscowe instytucje i organizacje, w tym: Włoszakowickie Bractwo Kurkowe, Kółko Rolnicze, Towarzystwo Kolejarzy i Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Karola Kurpińskiego. Na placu 21 Października do uczestników uroczystości dołączyły ponadto dzieci z pobliskiego oddziału przedszkolnego wraz z nauczycielkami.

A.A. 

***

Krótki rys historyczny wydarzeń sprzed 82 lat

Po 1 września 1939 roku (już od pierwszych dni okupacji) w całym kraju, a więc i w Wielkopolsce, Niemcy prowadzili działania mające na celu wymordowanie czołowych polskich działaczy społecznych i politycznych. Szczególną akcją w zakresie eksterminacji przedstawicieli elit społeczeństwa II Rzeczypospolitej na naszym terenie była operacja pod niemieckim kryptonimem Tannenberg (słowo to po niemiecku oznacza Grunwald).

Do realizacji morderczej operacji skierowano Einsatzkommanda 11, 14 i 15 (były to oddziały operacyjne liczące od 100 do 120 ludzi wchodzące w skład Einsatzgruppe VI; funkcjonariusze Einsatzgruppe wkraczali na ziemie polskie zaraz za Wehrmachtem; dysponowali spisami polskich patriotów, których należy zabić, przeprowadzali aresztowania i egzekucje). 18 października 1939 roku w Poznaniu odbyła się odprawa funkcjonariuszy Einsatzgruppe VI. Zgodnie z rozkazem Reinharda Heydricha (kierującego Operacją Tannenberg) zaplanowano wówczas przeprowadzenie w dniach 20, 21 i 23 października egzekucji publicznych w czternastu miastach leżących na terenie pięciu powiatów Wielkopolski: gostyńskiego, kościańskiego, leszczyńskiego, śremskiego i średzkiego. Na listach osób przeznaczonych do rozstrzelania znalazło się 275 nazwisk.

We Włoszakowicach (pod wieczór w sobotę 21 października) rozstrzelano: Józefa Kaczmarka (Święciechowa), Andrzeja Kociuckiego (Święciechowa), Wojciecha Mikołajczaka (Święciechowa), Józefa Przerackiego (Krzycko Wielkie), Stanisława Urbaniaka (Dąbcze), Karola Zapłatę (Długie Wielkie) i Ignacego Żmudę (Leszno).

Członkami sądu doraźnego Policji Bezpieczeństwa (Sipo) 14 Einsatzkommando w Poznaniu, a więc bezpośrednimi sprawcami zbrodni 21 października 1939 roku we Włoszakowicach i innych miejscowościach regionu, byli wielkopolscy Niemcy, nierzadko sąsiedzi pomordowanych, w tym osoby publiczne, takie jak np. Wolfgang Bickerich – pastor kościoła ewangelickiego św. Jana w Lesznie.

Oprac. P. Borowiec

Galeria